Haft powstał na podstawie pięknego obrazu Kasiopei - http://kasiopea.art.pl/galleries/pl/feanorianie. Bardzo mi się ten wizerunek elfów spodobał. Zdjęcie pierwowzoru pozwolę sobie zaprezentować.
Jak widać, haft trochę się różni od oryginału. Zintensyfikowałam kolorystykę (moi elfowie są bardziej płomiennorudzi), skróciłam też sam haft w długości. W przyszłości mam zamiar popełnić jeszcze raz ten haft (oczywiście znowu za zgodą Autorki), ale już tylko byłby to sam Maedhros. Jednak to pieśń przyszłości - najpierw muszę skończyć inny haft, który jakoś tak bardzo długo już się haftuje...
Znalazłam Twojego bloga przez FB. No proszę, w ogóle jakie masz ciekawe blogi! (ja lubię ciekawe blogi!). Nie kontaktowałyśmy się przez lata, widzę, że chyba się dużo u nas zmieniło, ale pomyślałam, że się odezwę :-) Pozdrawiam i życzę miłych, ciepłych świąt.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Również życzę pogodnych i radosnych Świąt !!!!!
OdpowiedzUsuń